• 103qo

    Wechat

  • 117 tys

    MikroBlog

Wzmacnianie życia, uzdrawianie umysłów, zawsze troska

Leave Your Message
Podróż nastolatka z porażeniem mózgowym w celu spełnienia swoich marzeń wzruszyła niezliczoną liczbę osób do łez

Aktualności

Kategorie wiadomości
    Polecane wiadomości

    Podróż nastolatka z porażeniem mózgowym w celu spełnienia swoich marzeń wzruszyła niezliczoną liczbę osób do łez

    2024-06-02

    Pewnego dnia ojciec jechał na rowerze elektrycznym z synem i przywiózł „ciężką” paczkę – list przyjęty na Uniwersytet w Xiamen. Zarówno ojciec, jak i syn uśmiechali się, jeden ze śmiechem, drugi ze spokojem.

    Pewnego dnia ojciec jechał na rowerze elektrycznym z synem i przywiózł „ciężką” paczkę – list przyjęty na Uniwersytet w Xiamen. Zarówno ojciec, jak i syn uśmiechali się, jeden ze śmiechem, drugi ze spokojem.

    W listopadzie 2001 roku na świat przyszedł mały Yuchen. Z powodu trudnego porodu cierpiał na niedotlenienie mózgu, co podłożyło w jego maleńkim ciałku bombę zegarową. Rodzina opiekowała się nim skrupulatnie, jednak nie była w stanie zapobiec nawałnicy nieszczęścia. W wieku 7 miesięcy u Yuchena zdiagnozowano „ciężkie porażenie mózgowe”.

    Od tego momentu rodzina stała się zajęta i szalona. Podróżowali z Yuchenem po całym kraju, rozpoczynając długą i żmudną podróż leczenia. Yuchen nie mógł chodzić, więc ojciec nosił go, dokądkolwiek się udali. Bez towarzyszy zabaw jego ojciec stał się jego najlepszym towarzyszem, zabawiając go i ucząc krok po kroku, jak stać i stawiać kroki. Aby zapobiec dalszemu zanikowi i zwyrodnieniu mięśni, Yuchen musiał codziennie wykonywać setki ćwiczeń rehabilitacyjnych – prostych rozciągań i skłonów, które za każdym razem wymagały od niego największego wysiłku.

    Podczas gdy inne dzieci w jego wieku biegały i bawiły się do woli, Yuchen mógł jedynie odbywać codzienne treningi rehabilitacyjne. Ojciec chciał, żeby chodził do szkoły jak normalne dziecko, ale jak mogło to być łatwe?

    W wieku 8 lat miejscowa szkoła podstawowa przyjęła Yuchen. To ojciec zaniósł go do klasy, pozwalając mu siedzieć jak inne dzieci. Początkowo nie mogła samodzielnie chodzić ani korzystać z toalety, wymagała stałego nadzoru, każdy dzień w szkole był dla niej ogromnym wyzwaniem. Z powodu zaniku mięśni prawa ręka Yuchena była nieruchoma, więc zacisnął zęby i wielokrotnie ćwiczył lewą rękę. W końcu nie tylko nabył biegłości w posługiwaniu się lewą ręką, ale także nauczył się nią pięknie pisać.

    Od pierwszej do siódmej klasy to jego ojciec nosił Yuchena do klasy. Nie zaprzestał także treningów rehabilitacyjnych. W ósmej klasie, przy pomocy nauczycieli i kolegów z klasy, mógł wejść do klasy. W dziewiątej klasie mógł sam wchodzić do klasy, trzymając się ściany. Później mógł nawet przejść 100 metrów bez opierania się o ścianę!

    Wcześniej, ze względu na niedogodności związane z korzystaniem z toalety, starał się unikać w szkole picia wody i zupy. Za zgodą kolegów i rodziców dyrekcja szkoły specjalnie przeniosła jego klasę z trzeciego piętra na pierwsze, w pobliżu toalety. Dzięki temu mógł sam udać się do toalety. Jako dziecko z ciężkim porażeniem mózgowym, stojące przed tak trudną ścieżką edukacji, Yuchen i jego rodzice mogli się poddać, zwłaszcza że każdy krok był sto lub tysiąc razy trudniejszy niż zwykle. Ale jego rodzice nigdy nie rozważali rezygnacji z niego, a on nigdy się nie poddał.

    Los pocałował mnie z bólem, a ja odpowiedziałam piosenką! W końcu los uśmiechnął się do tego młodego człowieka.

    Historia Yuchena poruszyła niezliczone osoby po tym, jak rozprzestrzeniła się w Internecie. Jego niezłomny duch, nie poddający się losowi, to coś, czego wszyscy powinniśmy się uczyć. Jednak za Yuchenem na nasz głęboki szacunek zasługuje także jego rodzina, nauczyciele i koledzy z klasy. Największą pewność siebie dodało mu wsparcie rodziny.

    Każdy rodzic wie, jak trudne jest wychowanie dziecka, a co dopiero dziecka z ciężkim porażeniem mózgowym. Wśród dzieci z porażeniem mózgowym, którym udzielono pomocy, jest wiele takich jak Yuchen – takich jak Duo Duo, Han Han, Meng Meng i Hao Hao – a także wielu rodziców, takich jak ojciec Yuchen, którzy wyznają zasadę, że nigdy nie należy się poddawać ani porzucać . Dzieci te na swojej drodze do poszukiwania pomocy medycznej spotykają różnych ludzi i zdarzenia. Niektórzy, jak nauczyciele w szkole Yuchen, oferują ciepło, podczas gdy inni patrzą na nich zimnym wzrokiem. Dzieci z porażeniem mózgowym są nieszczęśliwe; aby żyć, muszą wkładać większy wysiłek niż zwykli ludzie. Jednak porażenie mózgowe nie jest nieuleczalne. Dzięki terminowemu wykryciu, aktywnemu leczeniu i wytrwałości w rehabilitacji wiele dzieci z porażeniem mózgowym może znacznie poprawić, a nawet odzyskać zdrowie. Dlatego jeśli jesteś rodzicem dziecka z porażeniem mózgowym, nigdy nie rezygnuj ze swojego dziecka.